18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 17:51
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 14:20
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 23:12

#prawa zwierząt

Witam, chciałbym przedstawić temat, który zapewne zaciekawi wielu z sadolowych obrońców praw zwierząt. Przechodząc do sedna sprawy.

Wczoraj po południu w stadninie koni w Posadowie (woj. wielkopolskie), a raczej już byłej stadninie koni (przynajmniej w teorii) miała miejsce interwencja policji, Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami oraz innych służb , które jednogłośnie ogłosiły znęcanie się nad zwierzętami.

Dzisiaj oraz jutro (może nawet i w tej chwili) trwa akcja zabierania koni z ośrodka do adopcji. Dziwnych jest fakt, że stało się to dopiero teraz. Pomimo, że różne służby były dosyć często informowane o zaniedbaniach, a nie kiwnęły nawet palcem. Natomiast w maju powiatowy lekarz weterynarii po kontroli uznał, że konie są w dobrej kondycji.

Konie są wychudzone, poranione w niektórych przypadkach mają liczne urazy. Ale co miało miejsce w wyżej wspomnianej stadninie? To można zobaczyć na poniższym filmiku. Z góry uprzedzam osoby wrażliwe na cierpienia zwierząt o wstrzymanie się z oglądaniem. Również przepraszam (moderatorów również) za inne, nieprzyjemne zdjęcie będące tuż pod filmikiem, jednak nie mogło się bez tego obyć.



Zanim wymienię jeszcze parę istotnych spraw jakie miały miejsce w owej stadninie chciałbym zwrócić uwagę na pewną rzecz. Około 4:13 na filmiku widać konia z urazem łokcia; rana w późniejszym czasie zaczyna ropieć. Dzisiaj ten koń miał już widoczną kość.



Konie były skrajnie wychudzone i miały milion ran. Nic dziwnego – gdy padały z głodu były podnoszone koparką aby stały. Na filmiku, ani zdjęciach nie widać tego, ale w stadninie był też żywy koń, który autentycznie gnił gdyż nie było już czym odżywiać tkanek. Był też inny filmik, którego nie udało się uratować z powodu zepsucia telefonu; prawdę mówiąc i tak byłby nie emisyjny więc opiszę co na nim było. Myślę, że to najlepiej opisze warunki będące w owym ośrodku.

Na filmiku widać było dwa splątane ogiery, chudego i drugiego będącego w lepszym stanie. Po udanym postawieniu tego w gorszym stanie chciano zrobić to samo z drugim, ale ten nie chciał wstać więc zaczęto podnosić go koparką. Koń spanikował i zaczął wierzgać przodem. Najprawdopodobniej miał uraz kręgosłupa, ponieważ miał sparaliżowany tył, więc uderzał w szoku potylicą o widły od koparki.

Mam nadzieję, że dotychczasowy właściciel "hodowli" odpowie za to.

PS
Właścicielem hodowli jest obecnie znany duński trener John Byrialsen. Tak więc panie Dżonie
Najlepszy komentarz (57 piw)
Wdr • 2013-08-11, 0:57
Kaszysz głodują kurwa bo ich rodzice głosują na pierdolonych patologicznych polityków a co kurwa komu taki zwierzak zrobił co?
Żmija w mieszkaniu
Rysh • 2011-03-22, 9:58
- Halo? Ogród Zoologiczny? Dostałam państwa telefon z policji. Do mojego
mieszkania dostała się żmija...
- Gdzie? Do mieszkania? Przez wentylację? A gdzie pani mieszka? A jak
wygląda ta żmija? Nie dotykała pani? A gdzie jeszcze pani dzwoniła? (i jeszcze 100 pytań)
- Mieszkanie w wieżowcu, 15 piętro, nie przez wentylację, ale nie wiem
którędy. Wygląda jak wąż po prostu, nie znam się dokladnie. Kazano mi do was
dzwonić.
- Proszę ją opisać.
- Czarna, średnich rozmiarów. Taka zwyczajna...
- To niejadowity wąż. Proszę spróbować go złapać.
- Czym? Tak po prostu rękami?
- Rękami... Albo...
- Co albo!?
- Należy pani do Towarzystwa Ochrony Zwierząt?
- Nie.
- To pierdolnie go pani łopatą...